Miałam ambitny plan, aby napisać recenzję "Komedii Teatralnej" - niewykluczone, że to zrobię - jestem jednak na tyle zaabsorbowana wyjazdem, że zwyczajnie nie mam do tego głowy. Dobrze, że znajduję jeszcze trochę siły na biologię i naukę do matury... :)
Zostawiam Wam więc tylko kolejną piosenkę Ciszy pod tytułem "Wyspa" do słów Jonasza Kofty. A już w przyszłą niedzielę - Cisza na żywo w Lublinie! Zaopatrzona już w bilet, pozostaje tylko czekać, a doczekać się już nie mogę:)
A w kwestii Izraela... :)
Nawet nie wiem, jak mam wam opisać to, co się u mnie dzieje... na moim Facebooku pojawia się coraz więcej obco brzmiących nazwisk, a moja skrzynka zapełnia się wiadomościami z (już to wiem!) fantastycznego kraju! Będę mieszkać u Aliny, o której wspomniałam w ostatniej notce - przesympatyczna dziewczyna! - więc teraz rozmawiamy, rozmawiamy i rozmawiamy, żeby się jak najlepiej poznać przed wyjazdem, a więc nasz entuzjazm się potęguje, robimy plany, ustalamy szczegóły... :) Moje największe marzenia właśnie się spełniają, tak? I to się niby dzieje naprawdę?
Rozmawiałam dzisiaj z Aliną i tak jakoś zeszło na szkołę i studia. Wiecie, że w Izraelu po ukończeniu szkoły średniej każdy ma obowiązek pójść do wojska? Każda dziewczyna po liceum idzie na dwuletnią służbę, chłopak na trzyletnią. Raz w miesiącu mogą wyjść i odwiedzić rodzinę, przechodzą w tym czasie szkołę życia... Wszystko ze względu na zagrożenie, w jakim stale znajduje się Izrael, aby w razie ataku być przygotowanym do obrony kraju; dopiero potem mogą pójść na studia i się kształcić w wybranym kierunku. Dlatego tradycyjnie większość licealistów w Izraelu pracuje i odkłada pieniądze, aby po skończeniu służby wyjechać na szalone wakacje do Indii, Tajlandii bądź podobnego kraju.
Nie narzekajcie więc, że żyjecie w Polsce, proszę.
Klaudia
ja dzisiaj rozesłałam walentynkowe kartki :)
OdpowiedzUsuńja juz po walentynkach )
OdpowiedzUsuńzapraszam
zgadzam się z tobą, te programy tylko fajnie wyglądają w telewizji :) ale z drugiej strony mają ogromną oglądalność.. fajnie byłoby się pokazać tylu tysiącom ludzi! i dziękuję :)
OdpowiedzUsuńmoje też na pewno tyle nie urosną! :D ale mam nadzieję na chociaż te 5cm :) ale nie ścinaj! podetnij tylko końcówki, to odżyją :)
co do wymiany to zazdroszczę ci tego dreszczu emocji i wyczekiwania! to jest cudowne :D
to że chudniesz może być związane z emocjami różnymi, niekoniecznie z chorobą :) co do tych wszystkich programów, to pewnie masz rację.. ale skąd to wiesz własciwie?
OdpowiedzUsuńmi się wydaje, że właśnie to jest przyczyną, ale dla świętego spokoju można zrobić sobie jakieś badania itp :)
OdpowiedzUsuńo jaa to faktycznie.. no z tymi smsami całymi to zawsze czułam, że to jakiś blef, tak myślałam, że sami sobie ustalają wyniki.. ale masakra, że takie przekręty. no ale niestety :( mam nadzieję, że chociaż ta szansa na sukces nie jest taka zepsuta.. w telewizji wszystko tak pięknie wygląda, ale kulisy wcale nie są takie kolorowe..
a ja lubię tę tradycję, jest bardzo sympatyczna ;D
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że tak jest z Izraelu i powiem Ci że czytałam to z otwartą buzią:]
OdpowiedzUsuńmusisz się przemóc, pomyśl że to dla twojej wymiany! :D no mam nadzieję, chociaż też słyszałam co nieco o szansie, że wcale nie jest takie kolorowe to wszystko też.. no ale okaże się jeżeli w ogóle bym się kiedyś tam znalazła :D dzięki;)
OdpowiedzUsuńtzn. ja nie mam jakiejś mega fazy, czy coś.
OdpowiedzUsuńale nie jestem też "haterem".
haha :D wierzę w ciebie! :D
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za ten Izrael.
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywne emocje wywołują Twoje słowa odnośnie wyjazdu, dogadywania się, poznania z Aliną. Bardzo miło się to czyta.
OdpowiedzUsuńCo do kwestii wojska to jest dość nieprzyjemna sprawa, współczuję im.
a my z 3 przyjaciółkami sobie zawsze dajemy prezenty jaikes oryginalne.
OdpowiedzUsuńW tym roku napisałam dla nich wiersze- ody pochwalne i jakos musze to zaaranzowac jeszcze technicznie ale z racji ze nie mam zolnosci plastycznych jak zwykle skicham xd
To niespotykane marzenie... Pojechać do Izraela ;) Ale podziwiam cię za to, że tam się wybuerasz.
OdpowiedzUsuńI Faktycznie - ludzie tam nie mają łatwo. W ogóle życie w tym kraju nie jest łatwe. Polacy już tak mają, że narzekają. Chociaż są inni, którzy mają gorzej.
Zazdroszczę tego wyjazdu do Izraela! Z pewnością będzie to niezapomniane przeżycie ;>
OdpowiedzUsuńmożliwe, ale nie wiem mi wolny czas zawsze tak szybko leci masakra :( jestem bardzo ciekawa twojej opinii! :)
OdpowiedzUsuńjeej dziękuję bardzo! cieszę się, że się podoba :) na żywo jednak nie będzie okazji raczej :)
OdpowiedzUsuńMiłego pobytu na wycieczce!! W sumie to cieszę się, że jestem z Polski... Nie chciałabym być w wojsku, a na pewno nie na tak długo... Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuń