Pisałam Wam ostatnio o skarbach, jakie można znaleźć na YouTube... a dzisiaj o jednym z nich! :)
O tym, że Halina Poświatowska jest moją ulubioną poetką, już pewnie wiecie. O tym, że nie znoszę poezji śpiewanej tworzonej do jej wierszy, pewnie jeszcze nie. Otóż muszę przyznać, że nie cierpię, kiedy ktoś próbuje robić z jej twórczości poezję śpiewaną. Napisanie muzyki do jej wierszy jest tak trudne, że większość tych piosenek pisanych jest zupełnie na siłę, bez żadnego przemyślenia czy pomysłu i praktycznie wszystkie takie próby kończą się fiaskiem.. Uważam, że Poświatowska jest poetką zbyt dobrą, aby była potrzeba dorabiania sobie do niej muzyki i tworzenia czegoś ponad to, co już jest. Prawie nie zdarza się, żeby jakaś piosenka do jej słów przypadła mi do gustu.
Prawie, bo oto chciałam Wam pokazać chyba jedyny od tej reguły wyjątek - znalezione jakiś czas temu na YouTube nagranie Dawida, który nie tylko świetnie poradził sobie z napisaniem muzyki do Poświatowskiej, ale na dodatek zrobił to fenomenalnie! Nie tylko doskonale udało mu się oddać nastrój wiersza, ale też wykazał się świetną grą na pianinie i bardzo fajnym wokalem tak, że całość wyszła rewelacyjnie. Słucham dzisiaj cały dzień (oczywiście wtedy, kiedy nie robię zadań z biologii) i nie mogę się tym nacieszyć :)
Zapraszam do obejrzenia nagrania:
***
no chodź
obejmę cię lekko
jak ugłaskana woda ziemię
no chodź
obejmę cię lekko
jak ugłaskana woda ziemię
no chodź
dotknę twoich brwi
jak obudzona woda
dotknę twoich brwi
jak obudzona woda
no chodź
spadnę na twoje usta
jak woda podniesiona z dna
spadnę na twoje usta
jak woda podniesiona z dna
ciepłym deszczem
przywarta
do szyby twojego uśmiechu
zostanę aby wysychać
przez resztę słonecznych dni
przywarta
do szyby twojego uśmiechu
zostanę aby wysychać
przez resztę słonecznych dni
Co o tym myślicie? Bo mi się naprawdę bardzo, bardzo podoba i po raz kolejny przekonuję się o tym, że na YouTube można znaleźć naprawdę wspaniałą muzykę, tworzoną przez ludzi, którzy są nieraz o wiele zdolniejsi od osób słuchanych w radiu lub oglądanych w telewizji... :)
Pozdrawiam
Klaudia
Uwielbiam, gdy ktoś śpiewa wiersze, ale Agnieszki Osieckiej. Grane na rockowo są niezwykłe.
OdpowiedzUsuńNie informuj mnie o nowych postach. ;)
Okay, w porządku i tak do Ciebie wpadam, więc nie musisz mnie informować :)
UsuńHalina Poświatowską kojarzę głównie z wiersza "Nie jestem sama", który deklamowałam rok temu na konkursie recytatorskim.
OdpowiedzUsuńAle poezji śpiewanej to bardzo nie lubię ;)
p.s. Mam do Ciebie małą prośbę - mogłabyś nie zostawiać u mnie informacji o nowościach? Bywam u Ciebie dosyć często i, odkąd wpadłam tutaj pierwszy raz, jestem na bieżąco, a spamu, po prostu nie lubię ;)
mam nadzieje, że zrozumiesz ;)
Lubię poezję śpiewaną. Zaraziła mnie do tego moja polonistka, która często przynosi wiersze w tej wersji :D Tak, na Youtube jest PEŁNO utalentowanych ludzi.
OdpowiedzUsuńNic nie szkodzi, rozumiem, że przyzwyczajenia tak mają ;)
OdpowiedzUsuńJa to jednak preferuję czytanie wierszy i zastanawianie się nad tym, co tak naprawdę autor chciał przekazać czytelnikowi ;)
Prosiłabym o nieinformowanie o aktualizacjach ;)
OdpowiedzUsuńa ja nie przepadam za poezją śpiewaną
Czasem mam chwile kiedy uwielbiam poezję śpiewaną, raczej bardziej w wykonaniu popularnych klasyków. Sama bym nigdy nie posłuchała wykonania na YT, ale widać, że nie wiem co dobre! :)
OdpowiedzUsuńja w sumie chcę schudnąć. ale przeraża mnie to, że ja dużo jem a chudnę. a jeszcze głowa mnie cały czas boli. wypadałoby się przejść do lekarza
OdpowiedzUsuńJa zawsze podziwiam osoby gustujące w poezji. Osobiście, od czasu do czasu, sięgam po jakiś tam utwór liryczny, ale wolę utwory pisane prozą (może przyczyna mojej niechęci kryje się w licznych "czytaniach ze zrozumieniem", które muszę przerabiać wg "klucza").
OdpowiedzUsuńpóźniej posłucham, teraz nie za bardzo mam czas, jednak jej wiersze są niesamowite. magiczne i takie prawdziwe!
OdpowiedzUsuńale to i tak mało przytyłaś :D no stres.. przez stres naprawdę można schudnąć. możliwe, że i ja przez to schudłam bo ostatnio często niespokojna jestem..
OdpowiedzUsuńjak dobrze pójdzie to będziesz jeść ze szczęścia XD i wtedy zobaczymy:D
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie to do śpiewania wierszy Poświatowskiej.
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam poezję śpiewaną, p. Halinę i jej utwory.
OdpowiedzUsuńTen jest genialny.
podoba mi się :> dla mnie wymyślenie muzyki to czarna magia o_o
OdpowiedzUsuńNie nie nie. Poświatowska to Poświatowska i ją uwielbiam i mi ją proszę zostawić a nie mi ją profanować :< Dawida bym powiesiła na suchej gałęzi za odpowiednią część ciałaaaa -odechciałoby mu się.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w maju trafisz jednak na prozę, bo interpretacja wiersza jest skomplikowana zwłaszcza jak jeszcze nie możesz tego robić po swojemu...
OdpowiedzUsuńhej! chciałam spytać, czy jak masz tego bloga z ograniczonym dostępem to osoby spoza blogspot'u mogą wchodzić na niego?
OdpowiedzUsuńNie czytałam Potopu, ale tyle słyszałam o tej książce negatywnych recenzji, że aż boję się tegorocznych wakacji, kiedy będę musiała zmierzyć się z tą Trylogią.
OdpowiedzUsuń21 kwietnia to moje urodziny ;)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi miło, że się podobało. Pozdrawiam, Dawid!
to mi niezmiernie miło, że tworzysz takie cuda :) i proszę o więcej! ;)
Usuń