niedziela, 22 kwietnia 2012

"Przyjaciel" - piosenka autorska


Głównym motywem notki jest dzisiaj niedźwiadek, bo chciałam Wam zaprezentować moją piosenkę autorską, którą wraz z moim zespołem zagraliśmy w części konkursowej na zeszłorocznych Bakcynaliach - czyli naszym lubelskim festiwalu piosenki turystycznej. Pamiętam, jak pierwszy raz poszłam na Bakcynalia w 2010 roku z moim kolegą-kompozytorem i tamtego dnia stwierdziłam, że nie ma bata i że za rok koniecznie musimy tam wystąpić... :) Mimo problemów jakoś zebraliśmy kilku znajomych, opracowaliśmy dwie autorskie piosenki, zrobiliśmy nagrania... no i udało się!




Autorem słów "Przyjaciela" jestem ja, muzyki - także ja, choć nie obyło się bez nieocenionej pomocy mojego wyżej wspomnianego kolegi, który ma bardzo duże doświadczenie muzyczne i wiedzę na temat kompozycji (o wiele, wiele większą niż ja). To dzięki niemu udało nam się opracować ją na cztery instrumenty oraz nadać jej charakteru, za co jestem mu niezmiernie wdzięczna :)

W niedźwiedziu w zadąsanym futrze oczywiście można rozpoznać postać z poezji Poświatowskiej - tak poetka określiła swojego męża Adolfa w jednym ze swoich wierszy. Choć tekst nie do końca o miłości, motyw ten zainspirował mnie do napisania tej piosenki, ale nie tylko on :) Opowiada ona o prostej i niesłychanie inspirującej relacji, o dobrych dniach spędzanych z przyjacielem, nie tylko na wspólnym wędrowaniu i czytaniu wierszy. Chwilami może nawet trochę szkoda, że jedynie z przyjacielem ... ale tylko trochę :)

Piosenkę nagraliśmy w listopadzie, w gorącej atmosferze przed konkursem, stąd też w wokalu można usłyszeć zmęczenie sprzed godziny pierwszej w nocy, ale i tak, jak na nagrywanie w domowych warunkach, wyszło to całkiem nieźle i myślę, że spokojnie można pokazać ją światu.

Tak więc, zapraszam serdecznie do przesłuchania :)




"Przyjaciel"

Gdybyś był niedźwiedziem miałbyś dla mnie futro
Na porę zimową, cichą i smutną
Uczyłbyś mnie łowić uśmiech ze strumienia
I rozkwitać pośród niezrozumienia

Gdybyś był niedźwiedziem w zadąsanym futrze
Ukryłbyś swe baśnie i bajki o jutrze
Gdy ziemia się ze słońcem jesienią rozstanie
Dałbyś jej piękną baśń na pożegnanie

Wtedy pisałabym wiersze

Gdy zachodnie wiatry zagubiły drogę
Pan dał twoje kroki wiatrom na przestrogę
By zbudziły słowa w pragnieniach zaklęte
Wyplatały cuda, cuda niepojęte

A gdy się na wiosnę wszystko zazielenia
Uczysz mnie otwierać oczy ze zdumienia
I niedźwiedzim ścieżkom dotrzymuje kroku
Słońce co maluje wszystkie pory roku

Wtedy zaczynam od nowa

By po ramionach nie wspięło się zwątpienie
Kiedy w naszych myślach wiatr rozwagi wieje
By po wiośnie naszej znów nie przyszła jesień
Która rani serca, żar tęsknoty niesie
Ale moja siła gdy brakuje tchu to ty

Wtedy pisałabym wiersze

Gdybyś w końcu zasnął na leśnym posłaniu
Trwałbyś tak w zimowym snu oczekiwaniu
A ja grudniową nocą z wierszem na kolanach
W przyjaciela futrze czekałabym rana

Z tobą czekałabym rana


Cóż, miło by było, jakby kiedyś udało nam się coś jeszcze razem nagrać (kilka gotowych piosenek czeka już u mnie w szufladzie), jednak nie będzie łatwo z racji tego, że w październiku wszyscy zaczynamy studia i to niekoniecznie w jednym mieście. Tak czy inaczej, jesteśmy zadowoleni z tego, co udało nam się zrobić, a piosenka o niedźwiedziu stała się takim naszym 'oczkiem w głowie' :)

Serdecznie pozdrawiam,
Klaudia :)

19 komentarzy:

  1. Piosenka przyjemna dla ucha, a tekst wywołuje szeroki uśmiech na mojej buzi - bardzo oryginalny.
    Oby tak dalej, jeżeli chodzi o rozwój muzyczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przyjemna :D Podobną będę śpiewać wraz z zespołem na konkursie. Mam nadzieję, że nagracie więcej piosenek. to ty śpiewasz tą piosenkę? Masz śliczny głos...
    Ps. Dodałam Cię do obserwacji :D

    OdpowiedzUsuń
  3. "Uczyłbyś mnie łowić uśmiech ze strumienia." <3

    OdpowiedzUsuń
  4. jaki masz piękny głos! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyjemne dla ucha :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale plamę dałam : D
    no wiem,wczoraj napisałam notkę o ładnej pogodzie- dziś ładnej pogody brak.

    OdpowiedzUsuń
  7. oja przepraszam, taki mam dziś dzień, nawet nie skojarzyłam;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie :) Zazdroszczę muzykalności :D

    Co do znajomości - bardzo pielęgnuję zarówno te realne jak i wirtualne, więc o utracie kontaktu raczej nie ma mowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz rację... tak właśnie jest w przypadku moim i znajomych :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja znam ten ból, ale raczej ze świata realnego. Starałam się, a wielu osobom zależało tylko z początku. Na "wirtualnej braci" mogę polegać niemal zawsze.

    Zmieniając temat, widzę, że jesteś z miasta mojego ulubionego zespołu :D Byłam na Lubelszczyźnie trzykrotnie- same dobre wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzeba trafić na odpowiednich ludzi po prostu, jak w życiu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tekst mi się podoba, jest taki niecodzienny, inny, wyróżnia się z pewnością na tle innych!

    Powodzenia w tym co robisz, bo jesteś naprawdę dobra! :>

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja żadnego zmęczenia nie usłyszałam. :) Tekst jest świetny. Oby tak dalej. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bo Ty się na śpiewaniu znasz, a ja nie więc może dlatego dla mnie wszystko jest okej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawy tekst, bogata aranżacja, ciekawy wokal. Jestem na TAK! :D

    OdpowiedzUsuń
  16. czemu się nie chwaliłaś, że wstawiłaś piosnkę ;) Super!!

    OdpowiedzUsuń